Co możemy zautomatyzować?
Rynek tradycyjnych rozwiązań RPA wciąż rośnie, choć stosowane rozwiązania mają niekiedy nawet 20 lat. Dlatego do RPA zaliczane są nawet tak nieskomplikowane mechanizmy jak makra w excelu lub, co prawda bardziej zaawansowane, ale wciąż niezbyt innowacyjne rozwiązania BPA (Business Process Automation). Automatyzacja kognitywna, zwana też inteligentną, jest w stanie uczyć się oraz optymalizować. Manualne „kliknięcia” (RPA) zastępowane są przez mechanizmy rozumiejące język naturalny, wspierające decyzje w oparciu na zaawansowanych modelach, które tworzą rozwiązania realnie wspierające użytkownika w codziennej pracy.
Dzięki technologii automatyzacji kognitywnej zautomatyzować możemy niemal wszystko. Dla przykładu, wszelkie uciążliwe (np. z punktu widzenia obsługi klienta) zadania, takie jak odpowiedzi na pytania klientów – dzięki mechanizmom kognitywnym przestają być nielubianą rutyną. Rozwiązanie nie w tylko wyszukuje informacje w dokumentach i systemach firmy, ale też formułuje odpowiedź, biorąc pod uwagę dane pochodzące z systemu czy dokumentów dostarczonych przez klienta. W efekcie, czas potrzebny na „obsługę” takiego pytania skraca się z nawet kilku godzin, do paru minut lub sekund.
Wykorzystanie technologii poznawczych, kognitywnych do automatyzacji może więc przynieść firmie niemal natychmiastowe korzyści:
- Większa wydajność – możliwość realizacji znacznie większej liczby procesów jednocześnie
- Oszczędzony czas pracowników, którzy mogą wykorzystać go na bardziej wymagające zadania
- Zmniejszone koszty i czas obsługi – zwiększone zadowolenie i lojalność Klientów
- Zmniejszona liczba potencjalnych błędów – większa liczba przeanalizowanych danych i dokumentów
Czy automatyzacja kognitywna to trudny i kosztowny proces?
Oczywiście, podobnie, jak w wypadku RPA, wdrożenie procesów cognitive automation może być i kosztowne i niełatwe. Pracownicy firmy mogą mieć początkowo opory przed powierzeniem swoich zadań, konfiguracja może okazać się trudna lub wymagająca umiejętności programistycznych, wdrożenia tego typu innowacji są czasochłonne, kosztowne oraz trudne w utrzymaniu – np. przez brak odpowiedniej, wykwalifikowanej kadry.
Odpowiedzią na te bolączki są rozwiązania takie jak Kognitywny Pomocnik (Cognitive Hand), aplikacja opracowana przez spółkę 4Semantics z grupy TUATARA. Pomocnik wykorzystuje mechanizmy NLP (Natural Language Processing) do zrozumienia dokumentów, pochodzących z wszelakich źródeł oraz „obserwuje”, jak użytkownik pracuje z aplikacjami biznesowymi. Pozyskane w ten sposób informacje wykorzystuje następnie nie tylko do wypełniania formularzy. Pomocnik podpowie dane, jakie należy uzupełnić, pomoże podjąć decyzję, a nawet zredagować tekst odpowiedzi do Klienta.
Co ważniejsze, cały proces wdrożeniowy jest prosty i szybki. Przetestowanie Kognitywnego Pomocnika – od pierwszych warsztatów i wyboru obszaru testów, przez konfigurację i testy, po zakończenie wdrożenia i wyciągnięcie wniosków to maksymalnie 4-6 tygodni.
Dowiedz się więcej na: http://thecognitivehand.com